Spis treści:
- Granaty typu F1 i RGD-5 w reklamówce
- Reakcja policji i interwencja saperów
- Apel służb o ostrożność przy znaleziskach
- Wojenne pozostałości w prywatnych domach
Granaty typu F1 i RGD-5 w reklamówce
20-letnia kobieta przywiozła z Kołobrzegu dwa granaty i przekazała je policji w Wieliczce. Granaty zostały odkryte podczas porządkowania rzeczy należących do zmarłego dziadka. Przedmioty znajdowały się w pudełku. Znalezisko kobieta zapakowała do reklamówki i zawiozła do komendy.
Policjanci przyjęli zgłoszenie. Sprawdzili, co znajduje się wewnątrz torby. Stwierdzili, że są to granaty typu F1 oraz RGD-5. Oba modele mają wojskowe pochodzenie. W takich sytuacjach konieczne są procedury związane z bezpieczeństwem.
Reakcja policji i interwencja saperów
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do zabezpieczenia znaleziska. Wezwano patrol saperski, który przybył na miejsce i przejął granaty. Ładunki zostały przewiezione do miejsca przeznaczonego do ich unieszkodliwienia.
Wstępna analiza wykazała, że jeden z granatów może pochodzić z czasów II wojny światowej. Policjanci ocenili, że przedmioty stwarzają potencjalne zagrożenie. Dlatego zastosowano pełne procedury ewakuacyjne i zabezpieczające.
Apel służb o ostrożność przy znaleziskach
Policja apeluje do obywateli, aby nie dotykali ani nie przemieszczali podejrzanych przedmiotów przypominających niewybuchy. Tego typu znaleziska mogą pochodzić z czasów wojennych i nadal zawierać materiały wybuchowe.
W przypadku odkrycia takich obiektów należy:
- nie zbliżać się i nie próbować ich przenosić
- niezwłocznie powiadomić policję lub inne służby
- zabezpieczyć miejsce do czasu przyjazdu odpowiednich jednostek
Służby przypominają, że każde takie zgłoszenie jest traktowane poważnie i wymaga interwencji specjalistów.
Wojenne pozostałości w prywatnych domach
Sprawa z Wieliczki potwierdza, że w polskich domach wciąż mogą znajdować się niebezpieczne pozostałości z czasów wojny. W wielu przypadkach trafiają one w ręce kolejnych pokoleń, które nie mają świadomości ich pochodzenia i potencjalnego zagrożenia.
W tym przypadku interwencja była szybka i skuteczna. Policja zabezpieczyła teren. Saperzy przejęli ładunki. Życie i zdrowie ludzi nie zostały narażone.
Zgłoszenie młodej kobiety pokazuje, że odpowiedzialne zachowanie może zapobiec tragedii. Policja podkreśla, że każda reakcja zgodna z procedurami pozwala uniknąć ryzyka i umożliwia bezpieczne unieszkodliwienie niebezpiecznych przedmiotów.
źródło: miastokolobrzeg.pl