sobota, 05 październik 2024 19:23

Kotwica Kołobrzeg przegrywa po niefortunnym samobójczym golu

mecz mecz fot: pexels
Kotwica Kołobrzeg w ostatnim czasie staje się zespołem godnym uwagi na boiskach Betclic 1 Ligi. W meczu wyjazdowym, który odbył się w Chorzowie, zespół ten mierzył się z miejscowym Ruchem Chorzów. Pomimo silnej ofensywy gospodarzy od pierwszych minut spotkania, bramkarz Marek Kozioł pokazał klasę, nie dopuszczając do straty goli.

Rozgrywka pełna emocji

Pierwsza połowa meczu na Stadionie Śląskim przyniosła kibicom wiele emocji, choć brakowało bramek. Obrona Kotwicy Kołobrzeg, dzięki świetnej grze Kozioła, zdołała utrzymać czyste konto mimo wielu prób Ruchu Chorzów. Zawodnicy z Kołobrzegu odpowiedzieli kilkoma skutecznymi akcjami, które na moment postawiły pod znakiem zapytania obronę gospodarzy. Pomimo ataków z obu stron, wynik pozostał nierozstrzygnięty do przerwy.

Decydujące momenty drugiej połowy

Zmienność wydarzeń była szczególnie widoczna w drugiej połowie meczu. Jonathan Júnior, zawodnik Kotwicy, miał szansę na zdobycie gola w 66 minucie, jednak jego próba zakończyła się niepowodzeniem. Nieszczęście dla Kotwicy nastąpiło w 75 minucie, kiedy to po zamieszaniu i próbie wybicia piłki przez Tomasza Wełnę, piłka zaskakująco wpadła do własnej bramki, dając prowadzenie Ruchowi.

Końcowe starania Kotwicy

Mimo wpadki, Kotwica nie poddała się i do końca walczyła o wyrównanie wyniku. Niestety, próby te okazały się nieskuteczne i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Ta porażka spowodowała, że Ruch Chorzów przesunął się na 9 miejsce w tabeli, wyprzedzając Kotwicę.